Dominium Cienia

czyli Światy Alternatywne


  • Index
  •  » Duukan
  •  » [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

#16 2010-01-28 19:33:02

Zin

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-28
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Wiek: 32 lata
Pseudo: Oczko

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

Zin wziął druczek od jaszczura i spojrzał na niego. Kobdar pije jedynie piwko góra dwa dziennie, to nie możliwe, żeby to złożyło się na jego infekcje oskrzeli. Palenie. To wykluczone, Zin pracuje z idiotami i pali za każdym razem, kiedy się denerwuje. To jest niedopuszczalne.
-Dobra. Postaram się.-powiedział i skinął głową jaszczurce. Założył szybko kurtkę i wyciągnął kluczyki od samochodu. Włożył komórkę do kieszeni spodni. Nagle po sali rozniósł się dzwonek telefonu Kobdara. Sięgnął go i odebrał.-Czego Kamyk? Co kurwa? No mówiłem przecież, że płyta ma być podłączona pod reduktor. Nie, nie, nie. Minus do plusa, plus do minusa. Kamyk nie rób tak, bo Ci zaraz zasilanie pier...-włożył komórkę do kieszeni.-Banda kretynów. Widzi doktor z kim muszę pracować? Jedyny w miarę ogarnięty to Szef, ale on to sknera jeden. Podwyżki nie dostałem od roku. Poza tym...miły z pana doktor, doktorze.-powiedział. Chciał jeszcze porozmawiać przed swoim wyjściem. Skoro w zakładzie nie ma zasilania to nie ma po co wracać jak na razie. Czasami Zina cieszyły takie momenty.

Offline

 

#17 2010-01-28 19:40:55

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

*trochę dziwne, ze Zin tak w nim jaszczurkę widział. Seco był gadem ale jaszczurki ni w ząb nie przypominał. To był typowy humanoid. Kaleesh. Egzotyczna rasa, to prawda. Ale nie jaszczurka. Za to by się mógł pogniewać. Nie zwracał uwagi na rozmowę, bo to nie jego, chociaż szybko domyślił się, ze Zin rozmawia z jakimś pajacem. Już sam Seco wiedział, ze minus do plusa. Tak wiec stał, patrząc na wylot jego Sali który był teraz zapłoniony parawanem przez pilota i nagle jak nie wybuchnie śmiechem* Doktohrr… o matulu, słabo mi… Śmiał się tak gwałtownie, ze az musiał usiąść, i oparłszy łokieć łokieć o blat kontrolny złapać siez a czolo. Na pysku malował się szeroki usmiech. Podniósł powieki i spojrzał na Kobdara* Ja tu asystentem jestem. Trzecia w hiehrrarhii pozycja: po dhrroidach i sprzataczkach

Offline

 

#18 2010-01-28 20:20:51

Zin

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-28
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Wiek: 32 lata
Pseudo: Oczko

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

-A to zmienia postać rzeczy. Ja cały czas żem myślał, że pan doktorkiem jest. -powiedział z lekkim rozbawieniem na ustach. Dla niego gad to gad i jedyne skojarzenie jakie przychodziło mu do głowy to właśnie jaszczurka, gdyż one występowały bardzo licznie na Ratisie I. Konstruktor podrapał się po głowie i powiedział.-Ja to inżynierem jestem. Absolwent tutejszej politechniki, pieprzony los chciał, że wylądowałem w warsztacie dla droidów. Muszę pracować z idiotami i mam szefa sknerę. Chuj bąka strzelił normalnie-zaczął częściej przeklinać. Musi sobie ulżyć, zmieszać kogoś z błotem, a najlepszy do tej roli był Kamyk, jednak teraz go tu nie było. W każdym razie jaszczur chyba będzie miał przyjemność się z nim poznać. Oby. To będzie na pewno miłe badanie.

Offline

 

#19 2010-01-28 20:28:09

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

*Inżynier, czyli sto razy lepsze wykształcenie niż Secorshy. Ale tego nikt nie musi wiedzieć* Ło, toś mi pan schlebił, doktohrr Secorsha, ja cie piehrrrdzuiele! *wyprostował się, kładąc dłoń na twarzy i zsunął ku dołowy, ale uśmiechu to nie starło. Nadal roześmiany był do granicy tolerancji policzków. Aż po trzonowce. A co do Kamyka – miemi 11 sal w tym 5 specjalistycznych. Specjalistycznych kazek około 60 stanowisk i tylko jeden Secorsha. Małe prawdopodobieństwo, acz Kamyk może oczywiście poprosić „doktora Gawilę”* no cóż, są ludzie i tabohrrety, nie? Tutaj też różnie jest. Jak wszędzie. Mnie się thrroche po dupsku obhrrywa, bo ja nowy. No i w mniejszości bo tu większość bab…no i thrroche tak głupio,  wie pan… *syknął przez żeby, na zakończenie owych zwierzeń*

Offline

 

#20 2010-01-28 20:33:17

Zin

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-28
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Wiek: 32 lata
Pseudo: Oczko

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

-Wszędzie tak jest, że nowy po dupie obrywa. W moim przypadku też tak było. Jak trafiłem tam...no...do tego warsztatu, to mało rozumowałem, a teraz to można powiedzieć, że to moja druga specjalizacja tuż po konstrukcji statków. A co do bab. To niezłe lekarki macie tutaj. Chętnie z kilkoma umówiłbym się na leczenie prywatne.-zażartował sobie i uśmiechnął się lekko. Podrapał się po szyi i rozejrzał się i wskazał palcem na jedną z nich.-Patrz...ta jest...normalnie miód, malina.-wyszczerzył swoje zęby i schował kluczyki do kieszeni, póki co nie będą mu potrzebne. Jak szef będzie wyzywał, to Zin mu zacznie pyskować. To już norma w tym zakładzie.

Offline

 

#21 2010-01-28 20:41:43

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

*Seco znowu się zaśmiał, szczerze z podłapania tego tematu jak najbardziej na jego poziomie rozumowania. Wychylił się by spojrzeć na panienkę którą upatrzył Zin* Zajęta *poinformował od razu z lekko ostygłym entuzjazmem. Nie wyganiał Zina. Jak każdy prawdziwy sumienny pracownik – pracować to mu się wcale nie chciało. Zin wydawał się mu do rzeczy, wiec nawet lepiej co by posiedział, pogadał. Będzie doktor wysyłał do innych stanowisk bo i niego ciągle zajęte* Siadaj *wskazał lewa ręką taboret. Prawa nadal pozostawała nieruchoma. Widać było ze to proteza. Teraz to już w ogóle.* a co wy tam w  tym zakładzie robicie?

Offline

 

#22 2010-01-28 20:46:52

Zin

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-28
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Wiek: 32 lata
Pseudo: Oczko

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

A skorzystał z okazji. Klapnął sobie na kozetce i oparł ręce na udach. Na pytanie jaszczura odpowiedział tak.
-My naprawiamy tam droidy, robimy je na zamówienie, albo przeprowadzamy ich utylizację. Mnie tam się kurewsko nudzi.-odpowiedział szczerze.-Kit, że zajęta. Popatrzeć sobie zawsze można-powiedział i jeszcze raz wyjrzał zza zasłony. Oblepił wzrokiem jej tył i uśmiechnął się pod nosem.-Po gaciach mogłaby dostać, hehe-zarechotał sobie pod nosem i wrócił do bezpiecznej pozycji, coby po ryju jeszcze od kogoś nie dostał. Miał nadzieję, że telefon teraz nie zadzwoni i że szef nie będzie mu kazał wracać do pracy.

Offline

 

#23 2010-01-28 20:50:13

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

*Seco mu tam za to po ryju nie da, najwyżej się roześmieje, tak jak teraz* aj tam, niezła fucha, dhrroidy są ciekawe. Moja mama ma dhrroida, ale nie byle co. Johny na niego mówimy. Fajna kupa złomu *błysnął znowu zębami. Wpatrywał się w Zina bez mrugania. Ot tak siedział, patrzył. I rozmawiali niezobowiązująco, jak to nieznajomi w takim miejscu. Trochę o pracy, trochę o panienkach*

Offline

 

#24 2010-01-28 20:57:25

Zin

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-28
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Wiek: 32 lata
Pseudo: Oczko

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

Telefon zadzwonił po raz drugi. Niestety dzwonił szef, Zin odebrał.
-Tak? No. No. No. Już jadę.-odłożył słuchawkę i schował telefon do kieszeni, spojrzał na Seco i pociągnął nosem.-Kurwa. Szef do mnie zadzwonił, powiedział, że mam być za pięć sekund w firmie. Niech go chuj strzeli.-powiedział do jaszczura i wstał po czym odezwał się jeszcze raz-Przyjdź do baru pod Spadającą Gwiazdą o dziewiątej. Napijemy się, pogadamy. Ja stawiam. To na razie.-powiedział do niego i wyciągnął kluczyki. Wyszedł szybko z laboratorium, bo nie chciał zostać po godzinach. Zza okna widać było jak jakiś samochód dostawczy rusza ostro spod budynku i rusza w kierunku dolnego miasta.

Offline

 

#25 2010-01-28 21:00:37

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki

Spoko *odparł tylko, co było jednoznaczne ze zgodą. popatrzył jak ten wychodzi i... i nic nie zrobił,. siedział.w  pracy byl*

Offline

 
  • Index
  •  » Duukan
  •  » [Ena Xu, centrum] Publiczne Centrum Analizy i Diagnostyki
A tam... w klejnocie berła Cienia – władcy absolutnego, tyrana ubranego w atłasy, czekała na nich niespodzianka...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl