Dominium Cienia

czyli Światy Alternatywne


  • Index
  •  » Duukan
  •  » [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

#1 2010-01-15 21:44:54

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

[Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

Cóż, śmietnik jak to śmietnik, nie ma co tu dużo opisywać. Ludzie i inne rasy wyrzucają tutaj zbędne sprzęty, resztki jedzenia i inne badziewie, z którego potem korzystają Poleepkwa, bądź też żebracy ukrywający się przed służbami porządkowymi. Jest to również idealne miejsce do znalezienia kilku potrzebnych rzeczy, niekoniecznie muszących pochodzić z pierwszego sortu. Można śmiało powiedzieć, że każdy znajdzie tu coś dla siebie (co jest oczywistą ironią)

Offline

 

#2 2010-01-15 21:47:43

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Śmietnik, miejsce pełne brudu i wszelkiego rodzaju syfu, na jaki można się natknąć w każdym większym mieście. Co tu żyje? Do końca tego nie wiadomo, bo w górach śmieci może się ukrywać cokolwiek... ale też można znaleźć jakieś ciekawe rzeczy, które w odpowiednich rękach mogą być całkiem użyteczne. Ale co tutaj robił Tangorn? Cóż, też czegoś szukał, choć nie wiedział czego. Ubrany był w obszerny brązową szatę z rękawami (coś w stylu Jedi) która ukrywała to, co miał pod spodem, a mianowicie jego pancerz, który odzyskał z motelu bez zbędnych problemów.*

Offline

 

#3 2010-01-15 21:51:24

Jerry

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-12
Punktów :   
Rasa: Poleepkwa
Wiek: 32

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Ironia okopywała w tym miejscu jak dach po ulewie. Jerry zarabiał jak na krewetkę dobrze i nie musiał już chodzić po śmietnikach. Ale nigdy nie mógł sobie odmówić tej przyjemności. Także teraz, kiedy wędrował uliczką, wiedziony podniecającym zapaszkiem „ambrozji”. Ten smietnik był ekskluzywny w dzielnicy w której się znajdował. Wybudowano go tak na uboczu, nikomu nie było do niego po drodze. Jerry zatrzymał się za węgłem i wziął pod boki. Ah, cudo. Rozejrzał się czy nikogo nie ma. Konkurencji znaczy się. Jego czułki zatańczyły, a  płytki pancerza lekko o siebie zaszeleściły. Emota na koszulce uśmiechała się szeroko. Jerry tanecznym krokiem wbił do śmietnikowego pomieszczenia i zaraz z pasją zaczął przewalać jego zawartość z kontenera do kontenera, aż szurając stopami z zadowolenia*


Niech żyje śmietnik!

Offline

 

#4 2010-01-15 21:58:18

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Właściwie to konkurencji zbytnio nie miał, ale to nie znaczyło, że nikogo tu nie było. Po pomieszczeniu śmietnikowym krążył zamaskowany Taung, z kapturem na głowie, tak, by nikt nie mógł rysów jego twarzy dostrzec. Po ostatnich przygodach wolał dmuchać na zimne, a teraz został zwabiony odgłosami "buszowania" po kontenerach, wiec szybko udał się w tamtym kierunku i ze zdziwieniem zauważył krewetkę, która wyglądała mu nieco znajomo. Dopiero po kilku chwilach zorientował się, że to ten małomówny towarzysz walniętego kaleesha. Tak więc Tang postanowił grzecznie się przywitać* I co, wygrzebałeś jakiś ciekawy złom? *Zapytał ironicznie, stojąc kilka metrów od niego. Cóż, każdy ma inne standardy grzecznościowe*

Offline

 

#5 2010-01-15 22:05:10

Jerry

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-12
Punktów :   
Rasa: Poleepkwa
Wiek: 32

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Jerry zafascynowany czynnością nie rozpoznał głosu, co nie znaczyło jednak, ze na niego nie zareagował. Wisiał na kontenerze, kiedy Tangorn przemówił* Nie, ale mam kanapkę! *oznajmił z entuzjazmem, zgrabnie do tyłu wyskakując. Ugiął swoje patykowate nogi, i tungowi ukazał się obraz zwykłego poleepkwa w koszulce z żółtą, uśmiechniętą emotką, z bułką z jakimś starym serem w  garści. Wielkie, naiwne oczy poleepkwa wbiły się w nadawcę głosu. Chwila konsternacji i…z  trójpalczastych dłoni wypadła cenna zdobycz. Tak, Jerry go rozpoznał* To Ty…


Niech żyje śmietnik!

Offline

 

#6 2010-01-15 22:09:39

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

No cóż, to Ja... *Ledwo stłumił śmiech, bo w gruncie rzeczy cała jego rasa i jej zachowanie było zabawne dla niego. Chyba nie spotkał przedtem żadnej podobnej do nich rasy... chociaż nie, spotkał Jawów, ale oni są gorsi. Ci przynajmniej nie cuchną i wydaja się być inteligentniejsi od tych małych brudasów* Cóż, smacznego... nie przeszkadzaj sobie... *I kto by pomyślał, że taka wielka kupa mięśni może być raczej przyjaźnie nastawiona, choć mogły to być tylko pozory. W każdym razie Tang z lekkim znudzeniem rozglądał się po terenie śmietniska, nie bardzo wiedząc od czego zacząć ani w ogóle czego szukać. Potrzebował inspiracji... w ogóle potrzebował mieszkania i roboty, ale aż tak nisko jeszcze nie upadł, by mieszkać w takich norach. Na razie się ukrywał*

Offline

 

#7 2010-01-15 22:17:36

Jerry

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-12
Punktów :   
Rasa: Poleepkwa
Wiek: 32

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*kiedy padło słowo „smacznego” biedny krewet spuścił łeb, a  czułki spadly mu smętnie na czoło. Kanapka, lecąc z wysokości jego dłoni, trzymanych w entuzjazmie na wysokości piersi roztrzaskała się na dwie połówki bułki, kawałek sera i jakieś salami. Obrazek obserwowany z boku był tak przesiąknięty dramatyzmem, ze gdyby ktoś zrobil z  tego plakat, jego konto charytatywne pękłoby w szwach. Daj kredyta dla głodnych poleepkwa. Ale Jerry wcale nie był głodny. Choć nie znaczy, ze nie zje czegoś jak dostanie w swoje chitynowe palce. * Ee… dziękuje… *odparł na chwile podnosząc wzrok, po czym przyklęknął, najpierw na jedno kolano, potem na dwa i zaczął kompletować kanapkę*

Ostatnio edytowany przez Jerry Hakon (2010-01-15 22:18:11)


Niech żyje śmietnik!

Offline

 

#8 2010-01-15 22:22:22

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Cóż, dramatyzm tego typu nie ruszał zbytni Tanga i pewnie by poskąpił nawet kredyta na biednego poleepkwa. Zapewne dałby mu tylko w łapę nóż, by zapolował na jakiegoś szczura, czy co to tu żyje... sam się żywił kiedyś szczurami podczas jednej długiej misji w dżungli a potem w mieście. Mięso smaczne nie było, ale dało się jeść...* Znalazłeś tu coś ciekawego? *zapytał ostrożnie, nie żeby się go bał, tylko pewnie by spieprzał przed nim gdzie pieprz rośnie, a on potrzebował informacji no i jakieś tam pomocy. Żył tutaj to pewnie się nieco orientował w tutejszych warunkach, bo jakoś próbuje drążyć temat to g odo innych osób odsyłają.*

Offline

 

#9 2010-01-15 22:31:10

Jerry

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-12
Punktów :   
Rasa: Poleepkwa
Wiek: 32

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Krewetki uważano a naiwne, i cos w tym było. Nawet jeśli Jerry chwile temu był przerażony, to po chwili już jego poleepkwańska natura zwyciężyła, i przeskoczyło na inny tryb. Jerry poskładał kanapkę i wstał. Jego czułki poruszały się niezależnie od siebie a wielkie oczy z dziecięcą wręcz naiwnością świdrowały twarz Tangorna* Dopiero co przyszedłem, jeszcze nic nie znalazłem… możesz mi podać sałatkę? *wskazał palcem na kontener obok Tanga, gdzie na stercie śmieci leżała gromadka siekanych warzyw*


Niech żyje śmietnik!

Offline

 

#10 2010-01-15 22:36:00

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Gdyby mógł to z pewnością uniósłby brew w geście zapytania, ale zaraz wszystko się wyjaśniło, to podszedł do kontenera i wziął do ręki nieco sałatki, po czym zaniósł ją Hakonowi. Podczas tej czynności mógł zobaczyć, że jego ręka jest częściowo opancerzona i chroniona przez rękawice, a gdy tak szedł nieśpiesznie, to stary płaszcz nieco się rozchylił ukazując fragment pancerza.* Masz... *Wcisnął mu do łap sałatkę i szybko zajął się poprawianiem stroju. W innych warunkach z dumą nosiłby beskar'gam ale tutaj rzucałby się za bardzo w oczy, a nie miał innego ubrania, które mógłby ubrać na pancerz, wiec musiał improwizować. A noszenie tego w plecaku nie wchodziło w grę.* Co można ciekawego znaleźć na takich śmietnikach? *Warknął nieco agresywniej niż przedtem, poirytowany trochę tą sytuacją z pancerzem i służbami porządkowymi. Musiał przemykać chyłkiem wśród cieni jak złoczyńca*

Offline

 

#11 2010-01-15 22:36:54

 Rei

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-15
Punktów :   

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

Jasnowłosa, niewysoka istotka włóczyła się właśnie, po okolicznych zakamarkach, by zakosztować odrobiny ,,świeżego,, powietrza. Korzystając jak zwykle z wieczornej pory, oraz chwilowej niedyspozycji swojego opiekuna, miała trochę czasu tylko dla siebie i nie zamierzała zmarnować ani chwili tej upojnej nocy, na bezczynne przesiadywanie we własnym domu. Przy szlufkach u spodni zamocowała sobie podręczny blaster, tak na wszelki wypadek, bo jak wiadomo wypadki chadzają chętnie zarówno po ludziach, jak i po Neshach. A i sam wypadek jako taki pokierował jej krokami w stronę pobliskiego śmietnika, gdzie jak wiedziała z doświadczenia, mogło przebywać o tej porze jedynie kilka osób wiadomej rasy, bądź w ostateczności paru żebraków. Uczyniła jeszcze kilka kroków w stronę pomieszczenia, w którym znajdował się śmietnik, tylko po to, by po chwili zatrzymać się nagle, wstrzymując oddech. Głos który dotarł do jej uszu, był czymś zupełnie jej nieznajomym. Próbowała przez moment pokojarzyć sposób wypowiadanych zdań, artykulację, i ton , ale na nic się to nie zdało. To był głos kogoś, kogo jeszcze w Ena Xu nie widziała. Wyłapała też inne dźwięki, tym razem przyjemny jej zdaniem dla ucha klekot, który bądź co bądź spodziewała się usłyszeć, ale ten drugi...  Zamarła w bezruchu, nasłuchując.

Offline

 

#12 2010-01-15 22:47:01

Jerry

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-12
Punktów :   
Rasa: Poleepkwa
Wiek: 32

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*na słyszalną agresję poleepkwa uchylił sie jak od ciosu, ale nie przerwał nawet upychania sałatki do bułki* Oooo, skóra ci się błyszczy… znaczy – dobrze się odżywiasz! *zauważył, kiedy gdzieś tam metal pancerza odbił refleks światła. Jerry zaczął ze smakiem zajadać kanapkę. Dwa ugryzienia i już. Kultury przy stole to oni nie mieli. Ale… stołu też nie mieli, to śmietnik* Dużo rzeczy. Wszystko! od żarcia po meble. A w bogatszych dzielnicach nawet biżuterię, to kopalnia dobrobytu! *rozłożył ma boli ramiona, jakby chciał cało owe dobro w które śmietniki obfitują podnieść, zademonstrować. Za chwile znowu sięgnął do kontenera* O, zobacz, magazynek… *nacisnął mocniej. Rzecz rozpadła się na dwie części* ale pusty… *wiec rzucił go za siebie, a  ten podskoczywszy pare razy o chodnik uderzył w  but Rei*


Niech żyje śmietnik!

Offline

 

#13 2010-01-15 22:51:45

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

Taa... jem dużo żelaza i magnezu *Odparł sarkastycznie, mrużąc oczy, bo Hakon zauważył to co ma pod płaszczem. No ale jemu się ta informacja nie przyda zbytnio. Zmrużył oczy słysząc co można znaleźć na śmietniku... do cholery, co on tu robił?! Powinien się stąd wynieść i poszukać tego stukniętego kaleesha. Ale zaraz sobie przypomniał, że tu oto przed nim stoi jego kumpel, więc miał całkiem niezłą okazję do tego, by go wypytać.* A tak z innej beczki... powiedz mi, dobrze znasz Secorshę? *Zapytał swoim zwyczajnym, tubalnym, nieco warczącym głosem. Nie był on taki przyjemny dla ucha, można by go uznać wręcz za odgłos jakieś prymitywnej istoty.*

Offline

 

#14 2010-01-15 22:59:34

 Rei

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-15
Punktów :   

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

Zagryzła dolną wargę, czując, jak od jej buta odbija się coś ciężkiego. Cofnęła szybko stopę o dobre kilka centymetrów, starając się jednocześnie zrobić to bez najmniejszego szmeru. Rzuciła okiem na ów przedmiot, którym okazał się być pusty już magazynek. Miała nadzieję, że nie był to akt celowego wypłoszenia jej z kryjówki, jaką chwilowo zapewniała ściana tuż naprzeciwko śmietnika. Tak czy owak postanowiła zaryzykować i przylgnęła plecami do muru, wstrzymując oddech, który jako tako udało jej się wcześniej opanować.

Offline

 

#15 2010-01-15 23:02:36

Jerry

Gracz

Zarejestrowany: 2010-01-12
Punktów :   
Rasa: Poleepkwa
Wiek: 32

Re: [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]

*Jerry nic sobie z tej informacji nie robił. Poza tym Tangoirn się wytłumaczył – dużo żelaza i magnezu spożywa. Znaczy dba o siebie, pewnie dlatego jest taki duży – myślał poleepkwa, bo wbrew pozorom jego rasa dużo myśli. Prawie cały czas. Chuda ręka znowu sięgnęła do kontenera, i tym razem wyciągnięta została róża – kwiatek, oczywiście zwiędły. Jerry urwał jeden listek i wsadził do pyska, jakby to był chips* Dobrze znam *odparł zadowolony. Bo dobrze jest coś robić dobrze. Na przykład znać dobrze kogoś. To nie taka prosta sprawa przecież, a  on Secorshę dobrze znał* Raz u mojej mamy na obiedzie był nawet *Poruszające się z cichym owadzim szumem czułka klepnęły kilka razy oglądany kwiatek* Ale on nie chodzi po śmietnikach za często… *dodał, a  jego klekotanie nabrało wyraźnie smutnego wydźwięku. Nie usłyszał nic za sobą. Rzut magazynku tez nie był celowy. Przecież to poleepkwa – jak dokonuje jakiegoś odkrycia, to niechcący…*


Niech żyje śmietnik!

Offline

 
  • Index
  •  » Duukan
  •  » [Ena Xu City, średnie miasto, śmietnik]
A tam... w klejnocie berła Cienia – władcy absolutnego, tyrana ubranego w atłasy, czekała na nich niespodzianka...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl