Dominium Cienia

czyli Światy Alternatywne


  • Index
  •  » Duukan
  •  » [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

#1 2010-01-13 16:05:12

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

[Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

Ulica Środkowego Ena Xu, wąska, dwupasmowa jezdnia, za dnia zatłoczona róznymi autami, nocą opustoszała, bowiem noc to nie najlepsza pora na łazenie po Stol;icy, szczególnie w takich miejscach, gdzie jest ciemno i pozornie bezpiecznie. Kiedy za dnia zadrzesz tu głowe ujrzysz po obu stronach strzelające pod niebo budynki, które niczym schody dla olbrzymów piętrzą się ku górze. Ulica trochę zasyfiona, prowadząca do kilku podrzędnych lokali.  Ot, ulica.

Offline

 

#2 2010-01-13 16:07:42

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Tyle że Seco go nie wkurwił ale raczej rozbawił, bo jak inaczej to nazwać? A na Duukan był od niedawna i jeszcze tutejszych realiów nie znał. Zatrzymał się patrząc na niego podejrzliwie*O co Ci fierfek chodzi, co? *Warknął na niego, bo chciał iść do domu (a raczej do pokoju motelowego, który wynajmował) umyć się i wyspać. A następnego dnia planował po prostu ruszyć się, by poszukać roboty. Ale jak miał to zrealizować, jak ten mu staje na drodze i coś tam gada od rzeczy?*

Ostatnio edytowany przez Tangorn (2010-01-13 16:08:33)

Offline

 

#3 2010-01-13 16:10:14

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Z baru „pod spadającą gwiazdą” wystrzelił nagle za potężnym ciałem które wyszło wcześniej pocisk w brązowym płaszczu. Oczy świeciły mu nikłym światłem odbijanym przez neony. Wyglądał na lekko zdenerwowanego. Strzelił oczami za siebie, a  siebie potem w dół ulicy, błyskawicznie dopadając i zrównując się z  Tangiem* Nie znasz tego świata, powinieneś słuchać kogoś kto tu jakiś czas siedzi dla własnego dobhrra! *skoczył o krok w przód, wyprzedzając towarzysza i teraz szedł przed nim tyłem. Jako ze Seco był bardzo zwinny, a  Tangorn – pijany – ten manewr udał się, i teraz Seco mógł z przejęciem gestykulować swoją jedyną łapą by wzmocnić i tak wyraźną gre mimiki* W właśnie zaczyna się godzina policyjna, czy ty wiesz, co to znaczy?

Offline

 

#4 2010-01-13 16:16:52

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Szedł przed siebie powoli i dalej nieco chwiejnie, więc stawiał szeroko swoje kroki, tak by utrzymywać równowagę. Ten świat nie nastrajał go pozytywnie, sam beton, wszędzie tylko beton i szkło. Tęsknił za Mandalore... za tymi morzami traw i gęstymi lasami. Za wysokimi górami i za głębokimi dolinami. Cholera, nie docenia się takich rzeczy, gdy bez problemu można wrócić, a on utknął w tym szambie na dobre* Nie mów mi co jest dla mnie dobre... umiem zadbać o siebie. I najwyżej polegnę w boju *warknął na niego jak na wyjątkowo natrętną muchę. Od trzech lat tłumił w sobie wszystkie emocje i szukał jakiegoś celu w życiu. Nie miał go, wiec śmierć nie malowała mu się tak strasznie...* Tak, bandę godzina policyjna oznacza bandę di'kute z pałkami, któży szukają kogoś do spałowania, albo zabicia. Niech próbują

Offline

 

#5 2010-01-13 16:28:09

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Seco pacnął się otwartą dłonią w czolo* Gówno phrrawda, mzoesz sobie umieć, a oni zhrrobią z ciebie kawał miecha mielonego. Jak będziesz miał szczęscie… *resztę jego wypowiedzi urwał nagły oślepiający błysk światła padającego zza pleców Tangorna, wiec oślepilo kaleesha, a Tang mógł poczuć na sobie wręcz fizycznie odczuwalne spojrzenia. To, co za nimi stało było ważącą ponad tonę maszyną patrolową i trzema funkcjonariuszami. Seco zakrywając oczy ręką warknął tylko* Masz ostatnią szanse, głupku! Za mną! *po czym rzucił się skokiem we wnękę miedzy budynkiem   śmietnikiem wielkości domku jednorodzinnego* Hej, wy! *krzyknął milicjant za nimi. Nim Tangorn się odwrócił, już kilka strzało w podziurawiło chodnik w miejscu gdzie chwile temu poruszył się Seco* Stać! Jesteście aresztowani!

Offline

 

#6 2010-01-13 16:33:49

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

Noż kurwa... *Błyskawicznie dokonał w umyśle analizy sytuacji, po czym stwierdził, że woli jeszcze pożyć, wiec skoczył zaraz za Seco, poruszając się cholernie szybko i zwinnie jak na jego rozmiary i jak na stan upojenia alkoholowego, ale adrenalina robi swoje. Czuł, jak płynie mu strumieniami w żyłach. Ale w miedzy czasie postanowił sobie, że jeszcze tu wróci, uzbrojony i opancerzony. Bo teraz miał przy sobie tylko marny pistolet blasterowy i zestaw sztyletów, a tym to maszyny patrolowej nie pokona. Te historie o Taungach rzucających się z nożami na czołgi były zdecydowanie przesadzone* Prowadź do cholery... *Warknął do Seco, po czym puścił wiązankę przekleństw we wszystkich znanych mu językach. Gdyby nie ta maszyna patrolowa to by pewnie nie zwiał*

Offline

 

#7 2010-01-13 16:40:02

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*No cóż, nie znał realiów – myślał Seco – ale można by było wytłumaczy rzucenie się na milicje - honorem wojownika. Pewnie by ich zabił, ale zaraz potem złapali by jego, do Dominium dba o czystość i wszelkich takich co za dużo skaczą – wiadomo. Oczy Secorshy błysnęły w absolutnej ciemności wnęki. Prześliznął się z trudem, a chudy był. Ale Tangorn tez się przeciśnie. Ciało jest niesamowicie plastyczne, a  jeszcze w stresie… Seco wyskoczył na sąsiednią ulice i usłyszał już biegnącego milicjanta. Maszyny patrolowe tez były szybkie – wielkie, dwunożne roboty, wiec jeśli ten zobaczy Secorshę, to kiszka. A Seco miał już wyrok w zawiasach… Ale póki co mieli kilka sekund przewagi, by przebiec na drugą stronę, trochę po skosie i wpaść we wnękę* rhuchy! * i przeciął sprintem ulice po przekątnej, po drodze wyciągając zza pazuchy broń i wsadzając do kieszeni by w razie czego szybko jej dobyć

Offline

 

#8 2010-01-13 16:46:01

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*No Tang do chudych nie należał, ale jakoś z trudem się przepchał, choć koszulę sobie całkiem zniszczył. Warknął basowo z powodu tłumionej furii. On, wojownik, który ponad dziesięć lat swojego życia spędził na polach bitew, szukając i ścigając wroga wszędzie a potem bezlitośnie go niszcząc. Teraz on, Zasłużony wojownik musiał uciekać przed bandą durnych milicjantów, którzy pewnie nigdy w życiu na oczy nie widzieli pola bitwy. Biegł za Seco tak szybko jak umiał i oczywiście dobył swojego blastera, który był nieco większy i cięższy niż standardowy a to z powodu wielkości jego dłoni. Nie odwracał się póki co za siebie, ale jak dopadnie do odpowiedniego miejsca, to wpakuje pocisk między oczy pierwszemu milicjantowi jaki pojawi się w zasięgo jego wzroku.*

Offline

 

#9 2010-01-13 16:52:55

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Seco dopadł wnęki i pośpiesznie, drżącą ręką wybił kod wejściowy, zerkając przez ramie na Tangorna. Wytrzeszczył oczy nagle, kiedy tego drugiego oświetlił na kilka chwil różowawy blask kamery namierzjacej, którą wypuścili funkcjonariusze. Kaleesh wbił się plecami w właz, czekając na aktywacja a  kiedy ją otrzymał – wpadł do środka* Tangohrrn! *krzyknął i natychmiast pożałował. Przecież przez tego durnia teraz dotrą do niego. Ale już się powiedziało. Seco pozbierał się, i stanął na biegnących ku piwnicom schodach, patrząc wyczekująco na szarzejący prostokąt otwartych kodem drzwi*

Offline

 

#10 2010-01-13 16:58:02

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Szybko zlokalizował głos kaleesha i zobaczył, jak ten wpada przez drzwi do jakiegoś korytarza. Po chwili dopadł do nich, przeciskając się bokiem by szybciej i sprawniej to poszło. Zaraz też zamknął za sobą drzwi i zbiegł po schodach. Bez wątpienia będą ich dalej ścigać... szkoda, że nie miał przy sobie żadnego granatu. Dopadł szybko do Seco i mruknął cicho, opanowany. Bo nie różniło się to zbytnio od zadań wywiadowczych, kiedy to musiał ukrywać się przed wrogimi służbami porządkowymi. Dzięki wysiłkowi i adrenalinie powoli wracał mu rozsądek* Dobra, dokąd prowadzą te korytarze? Z reszta nie ważne, musimy ich zgubić...

Offline

 

#11 2010-01-13 17:12:05

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Seco nie słuchał jego słow. Kiedy drzwi się zasunęły czy tam zostały zamknięte, łapa Secorshy powędrowała do kieszeni by za chwile wrócić, bogatsza o gnata. Kaleesh wycelował. Strzał był głośny, a  odrzut odbił mu w nadgarstku. Strzału nie było widać, w przeciwieństwie do pocisków energetycznych. Tam, gdzie przed chwilą był nowy zamek teraz siała dziura tak głęboka i wykonana z niszczycielską precyzją, jakby oddano do celu 5 al. Może 6 strzałów z klastera. Zaraz tez rzucił się w dół schodów, mijając Tangorna i przejmując prowadzenie* Nigdy, ale to nigdy nie daj się złapać, oni zawsze mają kilka wahrriantów oskahrrżeń i przestępstw którzy popełniają sami i tylko zerkają na takiego fhrrajehrra jak ty, by mu to udowodnić i skazać *podniósł w biegu lufę i dmuchnął na unoszący się z niej dymek. Zbiegli e schodów i znaleźli się w normalnej piwnicy pod budynkiem użytkowym czy mieszkalnym. Pachniało przetworami i wilgocią. Seco otworzył jedne drzwi z tworzywa sztucznego, niepozorne i wszedł do małego piwnicznego pomieszczenia  rzędem metalowych, typowo fabrycznych pólek zastawionych ogórami i innym dobrem jadalnym* Zamknij za sobą *warknął. Jakby licząc sekundy spojrzał nerwowo w góre, choć i tak otaczała ich ciemność, wiec zapalił światło i wyjął  kieszeni paczkę papierosów…*

Offline

 

#12 2010-01-13 17:17:45

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Stał w miarę z boku próbując zebrać chaotyczne myśli. Że też musiał się schlać na tym przeklętym świecie. Godzina policyjna... to chyba kpiny są. Wystrzał z broni Seco nie zrobił na nim wrażenia, tylko spojrzał na niego swoimi oczami, a potem zwyczajnie ruszył za nim* I ty myślisz, że jakby mnie złapali, to bym dał się zapuszkować? *Zapewne urządziłby im niezłą rzeźnię, nim w końcu by padł pod ich bronią. Taungowie się nie poddają, idąc na pole bitwy, nie ważne jakie schodzą z niego o własnych siłach bądź też tam pozostają na zawsze. Wszedł za keleeshem do jakieś ciasnej komórki i zamknął za sobą drzwi, opierając się potem plecami o ścianę* Popierdolona planeta... trzeba się gdzieś zamelinować do rana...

Offline

 

#13 2010-01-13 17:29:30

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Kaleesh chuchnął na paczkę papierosów, po czym otworzył ją kciukiem, nadal patrząc na Tangorna* Jeszcze będziesz miał okazje pokazać im jaki to jesteś waleczny, ale wybacz, jeśli nie pojawię się na Twoim pogrzebie. *wycharczał, a  raczej powiedział, bo stres wygładził mu mowę. W pewnym momencie pochylił łeb nad paczką papierosów, jakby chciał wziąć jednego bezpośrednio ustami. Nie mając drugiej ręki pewnie tak robił. Ale…* Tu Jednohrręki Bandyta *mruknął cicho do… głośniczka miedzy fajkami* Jestem  Fhrryckiem, ale ughrryzł go pies, co mam robić? *podniósł wzrok na Tangorna. Za chwile głośniczek się odezwał głosem najpewniej człowieka* Zupa się skończyła, Jednoręki *urządzonko zatrzeszczało. Seco zamknął je i otworzył znowu* Ale on umie ghrrać na mandolinie *mruknął Seco* To załuż prezerwatywę *padła odpowiedź. Seco zamknął paczkę, popatrzył na Tanga* Znasz hymn Dominium? *zapytał cicho, mrużąc oczy* Nie mahrrtw się, nawet jeśli nie, to tej nocy cie nie złapią… *Rzekł i podał sobie paczkę papierosów do pyska. Wziął jednego. Resztę schował, wyjął zapalniczkę, przypalił… Wszystko całkowicie bezstresowo. I wtem usłyszeli łomot. Seco, spowity dymem tanich fajek odwrócił tylko łeb. Wypuścił z  pyska dym, zaciągnął się i znowu wypuścił…
Łomot, Łomot, Łomot*

Offline

 

#14 2010-01-13 17:37:29

Tangorn

Gracz

7624051
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Taung
Wiek: 42

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Wzruszył spokojnie ramionami* Wątpię czy w ogóle byłby pogrzeb *Mruknął bez entuzjazmu mrużąc oczy. Adrenalina powoli ustępowała miejsca zmęczeniu a alkohol uderzył ze zdwojoną siłą. Nie, na razie nie będzie pił, nie znał realiów tego świata, wiec trzeba będzie trochę po szpiegować. Wojskowe doświadczenie się tutaj przyda... tyle, że będzie musiał sobie załatwić porządną broń, bo te tutejsze blastery to śmiechu warte są. Szkoda, że z jego rozbitego okrętu nie ocalała żadna broń przydatna do walki, nie licząc noży i sztyletów. Zerknął na Seco, chcąc zapytać skąd ma tą staromodną pukawkę (ostatnio taki zabytek widział u Trandoshan), ale ten nagle zaczął gadać do... fajek? Nie, musiał tam mieć nadajnik i gadał szyfrem. Co nieco z tego rozumiał, nie było to zbyt wymyślne, słyszał już lepsze wojskowe kody* Taa skąd niby mam znać, co? *warknął, gdy usłyszał jakiś łomot. Momentalnie uniósł rękę z blasterem a w lewej dłoni pojawił się sztylet. Mrużąc oczy zaczął szukać zagrożenia, by je zneutralizować*

Offline

 

#15 2010-01-13 17:43:37

 Secorsha

Administrator

status 2787666
9139520
Zarejestrowany: 2010-01-11
Punktów :   
Rasa: Kaleesh
Wiek: ok 27 (chyba)
Pseudo: Jednoręki Bandyta

Re: [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica

*Seco wzruszył ramionami i nic nie odpowiedział, tylko dalej palił tego śmierdzącego papierosa. W pewnym momencie dało się dostrzec, ze oczy ma zaczerwienione, błyszczące. Aż się usmiech na gębę cisnął, że taki „mientki” i po papierosku płacze ale… Ale on wstrzymywał oddech od chwili zapalenia. To dlatego*

*Tangorn zdał sobie w koncu sprawe, ze jego ciało przestaje go słuchać. Kiedy umysł na tyle, na ile nie był otumaniony alkoholem zostawał sprawny, o tyle cialo po prostu zasypiało. Stawało się bezwładne. Osunięcie sie po scianie było tylko kwestią chwil. I nie było to nieprzyjemne uczucie. Wręcz przeciwnie, bardzo miłe.
*

Offline

 
  • Index
  •  » Duukan
  •  » [Ena Xu, srodkowe miasto] wąska ulica
A tam... w klejnocie berła Cienia – władcy absolutnego, tyrana ubranego w atłasy, czekała na nich niespodzianka...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl